Mama Kubusia
  • O NAS
  • STREFA MAMY
    • GADŻETY DLA RODZICÓW
    • MACIERZYŃSTWO
    • MATKA TEŻ CZŁOWIEK
    • MODA
    • SINGLE PARENTING
    • URODA
  • PARENTING
    • BIBLIOTEKA MAŁEGO CZŁOWIEKA
    • DOMOWE PRZEDSZKOLE
    • GADŻETY DLA DZIECI
    • MODA DZIECIĘCA
    • SZKOŁA
    • ZABAWA
  • LIFESTYLE
    • BLOGOSFERA
    • KONKURSY
    • KULTURA
      • FILMY
      • KSIĄŻKI
      • MUZYKA
    • PODRÓŻE
      • AZJA
      • MOŻE NAD MORZE?
  • DOM
    • KUCHNIA
      • GADŻETY
      • PRZEPISY
    • ORGANIZACJA
      • WORK
    • WNĘTRZA
      • INSPIRACJE
    • ZDROWIE
      • DIETY
      • PSYCHOLOGIA
  • DIY
    • BULLET JOURNAL
    • CO SIĘ USZYŁO?
    • DIY
    • DO DRUKU
    • TUTORIALE
  • WSPÓŁPRACA
  • O NAS
  • STREFA MAMY
    • GADŻETY DLA RODZICÓW
    • MACIERZYŃSTWO
    • MATKA TEŻ CZŁOWIEK
    • MODA
    • SINGLE PARENTING
    • URODA
  • PARENTING
    • BIBLIOTEKA MAŁEGO CZŁOWIEKA
    • DOMOWE PRZEDSZKOLE
    • GADŻETY DLA DZIECI
    • MODA DZIECIĘCA
    • SZKOŁA
    • ZABAWA
  • LIFESTYLE
    • BLOGOSFERA
    • KONKURSY
    • KULTURA
      • FILMY
      • KSIĄŻKI
      • MUZYKA
    • PODRÓŻE
      • AZJA
      • MOŻE NAD MORZE?
  • DOM
    • KUCHNIA
      • GADŻETY
      • PRZEPISY
    • ORGANIZACJA
      • WORK
    • WNĘTRZA
      • INSPIRACJE
    • ZDROWIE
      • DIETY
      • PSYCHOLOGIA
  • DIY
    • BULLET JOURNAL
    • CO SIĘ USZYŁO?
    • DIY
    • DO DRUKU
    • TUTORIALE
  • WSPÓŁPRACA
MUZYKAPARENTING

Dziecko i muzyka klasyczna.

Czerwiec 30, 2014Luty 5, 2017Mama Kubusia12 comments2188 views
Od jakiegoś czasu obserwuję cudowne zjawisko, które napawa moje serce ogromnym ciepłem.

Muzyka klasyczna jest moją ogromną, skrywaną miłością. Nie mówię o tym na co dzień, traktuję ją jak taką moją bardzo intymną sferę mojego życia. Pozwala mi się wyciszyć, nabrać do wszystkiego dystansu. Przy muzyce poważnej powstają również najważniejsze dla mnie posty na tym blogu.

Słuchając klasyki
Gdy byłam dzieckiem marzyłam o grze na pianinie. Miałam prywatne lekcje gry, jednak szybko z nich zrezygnowałam, kiedy dotarło do mnie, że umiem o wiele więcej, niż w ciągu kilku miesięcy nauczył mnie nauczyciel. Uznałam, że marnuję czas i postanowiłam dalej kształcić się na własną rękę. Pamiętam dumę, którą czułam grając na keyborad’zie na zakończeniu szkoły podstawowej. Z czasem mój zapał przygasał i w gimnazjum ostatecznie rozstałam się z graniem. Później czasem tego żałowałam, ale myśli te szybko mijały.

Gdy byłam w ciąży- jak każda przyszła mama zastanawiałam się, kim w przyszłości będzie moje dziecko. Nie wiedzieć czemu przez chwilę wyobrażałam sobie, że będę uczyła go gry na klawiszach. Warto chyba w tym momencie nadmienić, że ojciec Kuby również gra, jednak to teraz nieistotne.

Kiedy Kuba podrósł i był już w stanie samodzielnie naciskać klawisze, myślałam o zakupie małego pianinka. Jednego wieczoru zmieniłam zdanie. Uświadomiłam sobie, że nie mogę przerzucać na Kubę swoich niespełnionych marzeń, czy ambicji. To najgorsze, co mogłabym zrobić, więc postanowiłam odpuścić. Los chciał, że na minioną Gwiazdkę Kuba dostał swój pierwszy keyboard. Początkowa fascynacja była dla mnie całkiem zrozumiała- coś nowego, coś co gra, coś co może sam przyciskać. Każdego dnia musiałam podłączać mu sprzęt. Widziałam też radość w jego oczach, kiedy słyszał poważną, klawiszową muzykę.

Później schowałam organinki do kartonu, pod łóżko. Kuba długo nie dopominał się zabawy.

Czasu trochę minęło, Kuba rósł jak na drożdżach, ale jedna rzecz pozostała niezmienna- jego sentyment do muzyki klasycznej. Z czasem zaczął nawet do niej tańczyć i to z jeszcze większą energią, niż do swoich ulubionych piosenek. Od kilku dni Kuba domaga się podłączenia keyboard’a. Przez większość czasu włącza sobie zapisane na nim utwory i tańczy.
Nie wiedzieć czemu rozpala to moje serce.
Zauważyłam też, że przy muzyce klasycznej Kuba chętniej zajmuje się sam sobą. Uspokaja się.
Jego ulubiony utwór? “Marsz Turecki” Mozarta!


*źródło zdjęcia: loveit.pl

Podziel się:

  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
muzykamuzyka klasyczna
previous story

Powinnaś…

next story

Drukujesz zdjęcia?

you might also like

GRY PLANSZOWE – PROPOZYCJE NA BOŻE NARODZENIE

Czerwiec 30, 2014Luty 5, 2017

NOWOŚCI W BIBLIOTECE KUBY

Czerwiec 30, 2014Luty 5, 2017

TOP 10: MOJE ULUBIONE ŚWIĄTECZNE PIOSENKI

Czerwiec 30, 2014Luty 5, 2017

12 komentarzy

  1. robalowa kraina pisze:
    Czerwiec 30, 2014 o 10:54

    uwielbiam muzykę klasyczną :) sama swojego czasu grałam na fortepianie i pianinie i jak tylko nadarzy się okazja chcę sobie pianino do domu sprawić i uczyć Robercika gry :) Póki co nie na moją kieszeń pianino ;)

    Odpowiedz
    1. Mama Kubusia pisze:
      Czerwiec 30, 2014 o 11:28

      Pianino w domu…. Ach, jedno z marzeń młodości… ;)

    2. robalowa kraina pisze:
      Czerwiec 30, 2014 o 11:30

      moje do dzisiaj :)

    3. Karolina Lewandowska pisze:
      Lipiec 3, 2014 o 08:46

      Może jeszcze się spełni? :)

  2. Dziewczynka z guzikiem pisze:
    Czerwiec 30, 2014 o 11:49

    Też uwielbiam muzykę klasyczną. Jest piękna i odprężająca. Dobrze tak czasami poleżeć samotnie wsłuchanym w piękną muzykę.

    Odpowiedz
    1. Karolina Lewandowska pisze:
      Lipiec 3, 2014 o 08:47

      W samotności najlepiej!

  3. Anonymous pisze:
    Czerwiec 30, 2014 o 16:11

    Muzyka łagodzi obyczaje! :)

    Odpowiedz
    1. Karolina Lewandowska pisze:
      Lipiec 3, 2014 o 08:47

      ;)

  4. MoniKiki pisze:
    Lipiec 1, 2014 o 14:08

    Muzyka klasyczna jest bardzo relaksująca, lubię od czasu do czasu, chociaż szczerze mówiąc nie orientuję się zbytnio w tym temacie (może coś polecisz?)0
    Też kiedyś grałam na klawiszach, niestety z braku pieniędzy na szkołę muzyczną stanęło na samouctwie i po jakimś czasie straciłam zapał.

    Odpowiedz
    1. Karolina Lewandowska pisze:
      Lipiec 3, 2014 o 08:47

      U nas ostatnio króluje Mozart. :)

  5. Magdalena Wacławska pisze:
    Lipiec 2, 2014 o 00:42

    Super, moje dziewczynki też lubią muzykę klasyczną :) Gdy były jeszcze w brzuszku, to bardzo często relaksowałam się przy takiej muzyce, a one razem ze mną :)

    Odpowiedz
    1. Karolina Lewandowska pisze:
      Lipiec 3, 2014 o 08:47

      Super. :)

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

AUTORKA



Karolina Lewandowska
Mieszka we Władysławowie i tworzy wirtualną przestrzeń, w której wsparcie odnajdują inne samotne matki. Porusza tematy, które często są przemilczane przez wiele blogerek parentingowych. Jej ciągła potrzeba zmian sprawia, że czytelniczki nigdy się przy niej nie nudzą.
Dowiedz się więcej

.
FOTEKS


DZIECKO W PODRÓŻY


Cottye

ARCHIWUM:

2018 © KAROLINA LEWANDOWSKA | BLOGIEM OPIEKUJĄ SIĘ MNISI Z ZENBOX.
Karolina nie przepada za ciasteczkami. Zjesz jedno za nią? Pewnie! Odrzuć.