Mama Kubusia
  • O NAS
  • STREFA MAMY
    • GADŻETY DLA RODZICÓW
    • MACIERZYŃSTWO
    • MATKA TEŻ CZŁOWIEK
    • MODA
    • SINGLE PARENTING
    • URODA
  • PARENTING
    • BIBLIOTEKA MAŁEGO CZŁOWIEKA
    • DOMOWE PRZEDSZKOLE
    • GADŻETY DLA DZIECI
    • MODA DZIECIĘCA
    • SZKOŁA
    • ZABAWA
  • LIFESTYLE
    • BLOGOSFERA
    • KONKURSY
    • KULTURA
      • FILMY
      • KSIĄŻKI
      • MUZYKA
    • PODRÓŻE
      • AZJA
      • MOŻE NAD MORZE?
  • DOM
    • KUCHNIA
      • GADŻETY
      • PRZEPISY
    • ORGANIZACJA
      • WORK
    • WNĘTRZA
      • INSPIRACJE
    • ZDROWIE
      • DIETY
      • PSYCHOLOGIA
  • DIY
    • BULLET JOURNAL
    • CO SIĘ USZYŁO?
    • DIY
    • DO DRUKU
    • TUTORIALE
  • WSPÓŁPRACA
  • O NAS
  • STREFA MAMY
    • GADŻETY DLA RODZICÓW
    • MACIERZYŃSTWO
    • MATKA TEŻ CZŁOWIEK
    • MODA
    • SINGLE PARENTING
    • URODA
  • PARENTING
    • BIBLIOTEKA MAŁEGO CZŁOWIEKA
    • DOMOWE PRZEDSZKOLE
    • GADŻETY DLA DZIECI
    • MODA DZIECIĘCA
    • SZKOŁA
    • ZABAWA
  • LIFESTYLE
    • BLOGOSFERA
    • KONKURSY
    • KULTURA
      • FILMY
      • KSIĄŻKI
      • MUZYKA
    • PODRÓŻE
      • AZJA
      • MOŻE NAD MORZE?
  • DOM
    • KUCHNIA
      • GADŻETY
      • PRZEPISY
    • ORGANIZACJA
      • WORK
    • WNĘTRZA
      • INSPIRACJE
    • ZDROWIE
      • DIETY
      • PSYCHOLOGIA
  • DIY
    • BULLET JOURNAL
    • CO SIĘ USZYŁO?
    • DIY
    • DO DRUKU
    • TUTORIALE
  • WSPÓŁPRACA
KONKURSYURODA

D’RAN – Z MIŁOŚCI DO DOSKONAŁOŚCI +KONKURS

Grudzień 4, 2018Grudzień 4, 2018Mama Kubusia1 comment586 views

Jakiś czas temu opowiadałam Wam o swojej przygodzie z koreańskimi kosmetykami. Postanowiłam ją kontynuować i dziś chcę opowiedzieć o dwóch cudownych kremach, a jeden podarować również Wam!


D’RAN

D’ran to koreańska marka kosmetyczna wytwarzająca wysokiej jakości produkty wyłącznie z naturalnych składników, a ich kremy pojawiły się na Polskim rynku jakiś czas temu. Kremy przeciwdziałają trzem głównym oznakom starzenia się naszej skóry: zmarszczki, suchość i matowość cery. W ofercie mamy aż dziewięć kremów i każdy z nich ma nieco inne działanie: Face & Neck deep wrinkle care (krem przeciwzmarszczkowy), Firming & Lifting (krem ujędrniający), Hwangto (krem nawilżający, usuwający zanieczyszczenia skóry), Mayu (krem nawilżający i łagodzący), Pore Tightening & Refining (krem zwężający pory), Regenerating & Soothing (krem kojący), Spot & Skin Brightening (krem rozjaśniający) i Swallownest (krem poprawiający elastyczność skóry). Wszystkie zamknięte są w fajnych słoiczkach o pojemności 100g.


Hwangto

Jak już wcześniej wspomniałam – Hwangto jest kremem nawilżającym, który dodatkowo eliminuje i oczyszcza naszą skórę z zanieczyszczeń, oraz poprawia jej elastyczność zapobiegając utracie wody. Głównymi składnikami kremu są: allantoina, betaina, panthenol, ekstrakt z węgla drzewnego, czerwona glinka jijangso, masło shea, beta-glukan, kwas hialuronowy – jak więc widzicie są to same naturalne rzeczy i nie ma tutaj mowy o żadnej chemii.

Pore Tightening & Refining

Pore Tightening & Refining  z kolei krem zwężający pory, a jednocześnie poprawiający elastyczność skóry. Jego głównymi składnikami są: ekstrakt z oczaru, miód pszczeli, hydrolizowany kolagen, olej z nasion makadamia i nasion meadowfoam, kwas hialuronowy i beta-glukan.

Przejdźmy jednak do konkretów…

Oba produkty bardzo różnią się konsystencją, są lekkie, wydajne i świetnie rozprowadzają się skórze twarzy. Przyznam, że już po pierwszym ich zastosowaniu i wchłonięciu się byłam zachwycona, bo zdawały się one jakby natychmiastowo nawilżyć moją skórę. I przyznaję się bez bicia, że ja nie jestem osobą, która wklepuje sobie krem codziennie – choćbym nie wiem jak bardzo chciała, to albo zapominam, albo macham na to ręką mówiąc sobie: “oj, no dobra, jutro rano…“, albo najzwyczajniej w świecie nie chce mi się tego robić, bo jestem zmęczona… Zapewne same wiecie, jak to jest z tą systematycznością, co? Mimo tego obu kremów używam naprzemiennie od około miesiąca, nakładając je średnio co dwa dni. Hwangto rano – przed wykonaniem makijażu, drugiego wieczorem – po demakijażu i przed pójściem spać.

I teraz kluczowe pytanie: czy zauważyłam jakąś różnicę? Otóż, TAK, zauważyłam. Przede wszystkim moja skóra nie jest już tak przeraźliwie sucha. Koreańskie kosmetyki chyba rzeczywiście mają do siebie to, że w cudowny, wręcz magiczny sposób nawilżają skórę. Oczywiście mam świadomość tego, że kiedy przestanę ich używać wszystko może wrócić do stanu pierwotnego, dlatego naprawdę staram się obecnie o tym pamiętać. Dodatkowo pory są zdecydowanie mniej widoczne, to po prostu widać gołym okiem. W efekcie tego moja skóra przed nałożeniem makijażu jest dużo, dużo bardziej miła w dotyku.



Mikołajkowy konkurs – wygraj koreański krem

Tym razem mam coś również dla Was, z okazji zbliżających się Mikołajek! Jedna z Was będzie miała okazję wypróbować krem rozjaśniający D’ran na własnej skórze, lub podarować go bliskiej osobie w formie świątecznego prezentu.

Jak już wspomniałam – nagrodą w konkursie jest jeden krem rozjaśniający marki D’ran – Skin & Spot Brightening. Wystarczy, że w komentarzu na Facebooku pod plakatem konkursowym (o tutaj) napiszecie, komu podarujecie krem w przypadku wygranej i dlaczego właśnie tej osobie. Bawimy się do 9 grudnia 2018 roku do północy. Wyniki zostaną ogłoszone następnego dnia. Powodzenia!

 

Podziel się:

  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
D'RANkosmetyki koreańskie
previous story

KIM SĄ I CO LUBIĄ CZYTELNICY MAMY KUBUSIA?

next story

40 NAJPIĘKNIEJSZYCH BAJEK I FILMÓW RODZINNYCH NA ŚWIĘTA

you might also like

CO URZEKŁO MNIE W KOREAŃSKICH KOSMETYKACH I CO MA Z TYM WSPÓLNEGO PSZCZÓŁKA?

Grudzień 4, 2018Grudzień 4, 2018

Jesteś fanem Strażaka Sama?

Grudzień 4, 2018Grudzień 4, 2018

PERUKA CZY PRZEDŁUŻANIE WŁOSÓW?

Grudzień 4, 2018Grudzień 4, 2018

1 komentarz

  1. Alicja pisze:
    Grudzień 5, 2018 o 09:38

    Te kremy są świetne!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

AUTORKA



Karolina Lewandowska
Mieszka we Władysławowie i tworzy wirtualną przestrzeń, w której wsparcie odnajdują inne samotne matki. Porusza tematy, które często są przemilczane przez wiele blogerek parentingowych. Jej ciągła potrzeba zmian sprawia, że czytelniczki nigdy się przy niej nie nudzą.
Dowiedz się więcej

.
FOTEKS


DZIECKO W PODRÓŻY


Cottye

ARCHIWUM:

2018 © KAROLINA LEWANDOWSKA | BLOGIEM OPIEKUJĄ SIĘ MNISI Z ZENBOX.
Karolina nie przepada za ciasteczkami. Zjesz jedno za nią? Pewnie! Odrzuć.