Wirus HPV, czyli wirus brodawczaka ludzkiego jest powodem zachorowań na raka szyjki macicy. W porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej, w Polsce ilość zgonów z powodu tego nowotworu to 70%. Umiera już co druga zdiagnozowana polska kobieta. Dlaczego tak się dzieje? Polki w przeciwieństwie do kobiet z krajów zachodnich, nie wykonują regularnie cytologii. Przez to choroba wykrywana jest często, gdy na pomoc jest już za późno.
Jakie badania należy wykonać, by wykluczyć raka szyjki macicy?
Cytologia
Podstawowym badaniem, jakie należy wykonywać w celu diagnozy raka szyjki macicy, jest przede wszystkim cytologia. Podczas badania pobierany jest wymaz z pochwy, który następnie zostaje przekazany do analizy.
Badanie w kierunku HPV
Można wykonać także wykonać specjalny test do kupienia m.in. w internecie, który wskaże czy jest się nosicielką wirusa HPV. Otrzymuje się zestaw, którym można pobrać materiał, a następnie odesłać go do analizy, w celu uzyskania wyniku.
Badanie powinno się wykonywać regularnie co roku, a zwłaszcza przed ciążą. Największą ilość zakażeń tym wirusem odnotowuje się u kobiet pomiędzy 45 a 59 rokiem życia. Do jego transmisji dochodzi drogą płciową, rzadko przez kontakt np. z ręcznikiem osoby zarażonej. Jest to bardzo podstępna choroba, bo może nie dawać żadnych objawów. Czasami pojawiają się zmiany na sromie lub prąciu, które przypominają wyglądem kształt kalafiora. Może wystąpić także ból przy współżyciu. Byciem nosicielem nie oznacza, że na pewno zachoruje się na raka szyjki macicy, jednak wskazuje na podwyższone ryzyko. Trzeba pamiętać, że wczesne wykrycie raka szyjki macicy, daje szanse na całkowite wyleczenie.
